23.11.2004 :: 19:18
Notka z dnia 22,11,2004 (net mi się zwalił i nadrabiam) Jak już mówiłam był sprawdzian z Krzyżaków. O bosh będzie tragedia. Nawaliłam takie głupoty, że głowa mała. W szkole jest tak zimno, że w kurtkach chodzimy i herbatę rozdają. Do czego to doszło. W sali od gegry było 10*C. To nienormalne. Niedość, żę się stresowałam Krzyżakami to jeszcze na dodatek było ziiiiimno. OK lece papa :)